czwartek, 28 września 2017
Zamek Olsztyn- Kamieniołom Kielniki
Ostatni spacer odbył się w Olsztynie. Wyruszyliśmy spod zamku Olsztyn, w stronę grupy skał: Dziewica, Biblioteka i Szafa, a stamtąd do Kamieniołomu Kielniki. Wracając pod zamek towarzyszyło nam piękne różowe niebo.
Mapa i poprzedni post.
wtorek, 26 września 2017
Mirów, Zawodziańska
Zapraszam na zdjęcia. Podczas spaceru Cahirowi towarzyszyli Gaja, Vogue i Hektor.
Mapa i poprzedni post.
Mapa i poprzedni post.
środa, 13 września 2017
Cahir testuje FDT Artisan- obroża od ForDogTrainers
Od pewnego czasu jesteśmy w posiadaniu obroży FDT Artisan. Obroża jest wykonana z naoliwionej skóry wysokiej jakości. Jest elastyczna i miękka. Ozdoby, które na niej są umieszczone są delikatnie zaokrąglone, dzięki czemu się nie zahaczają o nic. Oprócz najwyżej jakości materiałów, z których jest zrobiona można ją pochwalić za ekskluzywny design.
Tutaj możecie ją obejrzeć dokładniej : https://www.fordogtrainers.pl/index.php/obroze/fdt-artisan-brazowa-obroza-ozdobna-ze-skory-dla-psa-wielka-moda-detail
Cahir jest zdecydowanie na Tak ;)
Tutaj możecie ją obejrzeć dokładniej : https://www.fordogtrainers.pl/index.php/obroze/fdt-artisan-brazowa-obroza-ozdobna-ze-skory-dla-psa-wielka-moda-detail
Cahir jest zdecydowanie na Tak ;)
poniedziałek, 11 września 2017
Kusięta
W sobotę Cahir spacerował z Gają i Hektorem w Kusiętach. Towarzyszyła nam piękna letnia pogoda, co trzeba wykorzystywać, bo jesień zbliża się wielkimi krokami.
Mapa i poprzedni post.
Mapa i poprzedni post.
czwartek, 7 września 2017
Krańcowa
Dzisiaj spacerowaliśmy na Mirowie, w okolicach Krańcowej. Dawno nas tam nie było. Psiaki przez przerwę wakacyjną stęsknione za sobą. Standardowo musieliśmy odwiedzić w tym miejscu nasze ulubione drzewo. Psi uczestnicy to Gaja, Vogue i Cahir.
Mapa i poprzedni post.
Mapa i poprzedni post.
niedziela, 3 września 2017
Wakacje 2017- Włochy
W tym roku wybór padł na Włochy, jako wakacyjną destynację. Dwa lata temu już byliśmy w tym rejonie więc wiedzieliśmy czego się mniej więcej spodziewać. Przed wyjazdem trzeba było przygotować Cahira do wyjazdu. Tutaj możecie przeczytać co zabrać na wakacje z psem : http://spacerujzpsem.blogspot.com/2016/09/co-zabrac-na-wakacje-z-psem.html
Pierwszym przystankiem był Wiedeń. Po około 5 h podróży, przydał nam się około 2h spacer po starówce Wiednia, odpoczynek i śniadanie. Do centrum wjechaliśmy o godzinie 8, było to idealne ponieważ miasto było jeszcze puste, nie było tłoczno, jak widać na zdjęciach oprócz nas nie ma tam za wiele osób. Starówka Wiednia jest przygotowana na obecność psiaków, są destrybutory z woreczkami na psie odchody, minusem jest kompletny brak trawy.
Katedra Św. Szczepana
Stephanplatz
Po przystanku w Wiedniu udaliśmy się już do naszego głównego celu Lido di Jesolo. Tak jak rok temu nocleg rezerwowaliśmy przez booking.pl, zaznaczając opcję dozwolone ze zwierzętami. Włosi są bardzo psiolubni.
Centrum Lido di Jesolo to 13 km promenada, otoczona sklepami, restauracjami, idealna na wieczorne spacery. Także wzdłuż plaży ciągnie się trasa spacerowa, gdzie dozwolona jest obecność psiaków. Miasto ma sporo atrakcji: psia plaża Bau Bau Beach, mini golf, aquapark, tor kartingowy, diabelski młyn, wesołe miasteczko, sea life aquarium, tropicarium park.
Główna promenada
Bau Bau Beach to psia plaża w Jesolo. Tutaj możecie zobaczyć ich stronę: http://www.baubaubeachjesolo.it/. Plaża jest super przygotowana, niestety nie należy to do tanich atrakcji. Za jeden dzień, w drugiej lini zapłaciliśmy 22 euro. W cenie jest parasol, dwa leżaki, dostęp do pryszniców dla psów, misek. Na plaży jest też ogrodzony plac zabaw dla psów, a także strefy vip: ogrodzony teren z parasolem i leżakami, gdzie psiak może sobie swobodnie biegać. Cahirowi na plaży się podobało, szczególnie wylegiwanie się leżaku. Od morza zdecydowanie woli spokojniejsze jeziora, stawy, gdzie nie ma fal. Wróciliśmy z bardzo pozytywnymi wrażeniami z tego miejsca.
Strefy Vip
Pierwszym przystankiem był Wiedeń. Po około 5 h podróży, przydał nam się około 2h spacer po starówce Wiednia, odpoczynek i śniadanie. Do centrum wjechaliśmy o godzinie 8, było to idealne ponieważ miasto było jeszcze puste, nie było tłoczno, jak widać na zdjęciach oprócz nas nie ma tam za wiele osób. Starówka Wiednia jest przygotowana na obecność psiaków, są destrybutory z woreczkami na psie odchody, minusem jest kompletny brak trawy.
Katedra Św. Szczepana
Stephanplatz
Pestsaule- Kolumna Morowa
Po przystanku w Wiedniu udaliśmy się już do naszego głównego celu Lido di Jesolo. Tak jak rok temu nocleg rezerwowaliśmy przez booking.pl, zaznaczając opcję dozwolone ze zwierzętami. Włosi są bardzo psiolubni.
Centrum Lido di Jesolo to 13 km promenada, otoczona sklepami, restauracjami, idealna na wieczorne spacery. Także wzdłuż plaży ciągnie się trasa spacerowa, gdzie dozwolona jest obecność psiaków. Miasto ma sporo atrakcji: psia plaża Bau Bau Beach, mini golf, aquapark, tor kartingowy, diabelski młyn, wesołe miasteczko, sea life aquarium, tropicarium park.
Główna promenada
Bau Bau Beach to psia plaża w Jesolo. Tutaj możecie zobaczyć ich stronę: http://www.baubaubeachjesolo.it/. Plaża jest super przygotowana, niestety nie należy to do tanich atrakcji. Za jeden dzień, w drugiej lini zapłaciliśmy 22 euro. W cenie jest parasol, dwa leżaki, dostęp do pryszniców dla psów, misek. Na plaży jest też ogrodzony plac zabaw dla psów, a także strefy vip: ogrodzony teren z parasolem i leżakami, gdzie psiak może sobie swobodnie biegać. Cahirowi na plaży się podobało, szczególnie wylegiwanie się leżaku. Od morza zdecydowanie woli spokojniejsze jeziora, stawy, gdzie nie ma fal. Wróciliśmy z bardzo pozytywnymi wrażeniami z tego miejsca.
Strefy Vip
Lido di Jesolo jest świetną bazą wypadową żeby zwiedzić Wenecję oraz inne wyspy położone w tym regionie. My zaplanowaliśmy wycieczkę do Wenecji, a później na Wyspę Burano. Udaliśmy się samochodami do Punta Sabionni, skąd odpływają tramwaje wodne do Wenecji i na Burano. Bilet całodniowy na tramwaje wodne kosztuje 20 euro, ale w cenie oprócz dopłynięcia w te dwa miejsca macie też tramwaje wodne pływające po Wenecji. W ten dzień nie zabraliśmy Cahira, ze względu na długość wycieczki. Gdyby podzielić to na dwa dni, jeden Wenecja, drugi Burano pewnie by z nami pojechał. Nie ma problemu z obecnością psa, ani w tramwajach, ani w Wenecji, na przystankach tramwajów są tylko znaki, że obowiązkowy jest kaganiec.
Wenecja
Wyspa Burano
W drodze powrotnej zaplanowaliśmy jeszcze wizytę w Caorle, kolejnej, włoskiej, kolorowej miejscowości.
I nastał czas by wracać do domu. Mam nadzieję, że post Wam się podoba i znajdziecie w nim inspirację na własne wakacje z psem :D.
Etykiety:
Bau bau beach,
Caorle,
dalsze podróże,
Lido di Jesolo,
Lido di Jesolo z psem,
pies,
podróż z psem,
wakacje z psem,
Wiedeń z psem,
Włochy,
Włochy z psem
Subskrybuj:
Posty (Atom)