Plany mieliśmy inne, ale musieliśmy zmienić ze względu śnieg utrudniający zaparkowanie samochodów. Z tego powodu z Kusiąt przenieśliśmy się pod Spichlerz. Stamtąd ruszyliśmy naszą trasą, przez Zamek Olsztyn do Kamieniołomu Kielniki. Wracając pogoda się poprawiła, wyszło słońce i przestało wiać, więc skusiliśmy się jeszcze na obejście zamku. Przynajmniej psiaki potrenowały chodzenie na smyczy w psiej grupie ;)
Poprzedni post z tego miejsca: http://spacerujzpsem.blogspot.com/2017/01/zamek-olsztyn-lipowki-kamienioom.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz